
— Ridcully schował gnoma z powrotem do kieszeni i spojrzał na HEX-a. — Zadziwiające — powiedział znowu. — Tylko wygląda, jakby myślał, tak?
— No... tak.
— Ale naprawdę nie myśli?
— No... nie.
— Czyli... sprawia wrażenie, że myśli, ale to tylko na pokaz?
— No... tak.
— Czyli właściwie jak każdy.
Dodał(a): Corv
* * *

— Nie mogę na nim jechać!
DLACZEGO NIE? ODEBRAŁAŚ WYKSZTAŁCENIE.
— Dostateczne, by wiedzieć, że dziki nie pozwalają ludziom się dosiadać!
ZWYKŁA AKUMULACJA DANYCH OBSERWACYJNYCH NIE STANOWI JESZCZE DOWODU.
Dodał(a): Corv
* * *

Nie możesz jej tego dać! - wrzasnęła. - To niebezpiecnze.
TO MIECZ, zauważył Wiedźmikołaj. ONE NIE MAJĄ BYĆ BEZPIECZNE.
-Przecież to dziecko! - krzyknął Crumley.
ZABAWKA JEST KSZTAŁCĄCA.
-A jeśli się skaleczy?
BĘDZIE TO WAŻNĄ LEKCJĄ.
Dodał(a): corvvin
* * *
1 [ 2 ]